Nie milkną echa utarczki z ostatniej sesji RM w Kartuzach na linii Aleksandra Pruszak – Klaudia Kałużna. Pierwsza z wymienionych przesłała do mediów oświadczenie, w którym odnosi się do sprawy, jak też do stawianych pod jej adresem zarzutów. „Jest mi niezmiernie przykro, że nieodpowiedzialne kłamstwa Klaudii Kałużnej podważają mój autorytet jako radnej” – pisze A. Pruszak.
„Domyj sobie uszy” oraz „szczyt chamstwa” – to słowa, jakie wczoraj padły podczas jednej z dyskusji na sesji Rady Miejskiej w Kartuzach. Do sporu doszło pomiędzy Klaudią Kałużną, a Aleksandrą Pruszak, która, co zarzuciła jej koleżanka z rady, prawdopodobnie była w pracy w czasie, kiedy uczestniczyła w obradach. K. Kałużna zwracała uwagę na to, że jest to tożsame z jednoczesnym pobieraniem diety radnej i wynagrodzenia w pracy.
Tyberiusz Kriger dał się poznać jako szczególnie aktywny w mediach społecznościowych kartuski radny. Sprawą, która postawiła go w wyjątkowo niekorzystnym świetle, była kwestia komentarzy z jego IP pod adresem wiceburmistrz Kartuz. Ile jednak jest w tym prawdy? Czy w jego ocenie samorząd robi wystarczająco dużo dla mieszkańców? Czy widzi płaszczyzny, na których kartuski magistrat radzi sobie dobrze? Zapraszamy na kolejny odcinek „Rozmów w Perełce”, zrealizowany w Bemol Cafe & Burger!
Kartuski magistrat odniósł się do informacji, rozpowszechnionej przez radnego Tyberiusza Krigera, wedle której to klub PiS był inicjatorem wyznaczenia miejsca do bezpłatnego prowadzenia handlu przez rolników na terenie targowiska miejskiego w wybrane dni tygodnia. Urząd przekonuje, że zadziało się tak na wniosek burmistrza Kartuz. T. Kriger zaś uważa, że ta sytuacja to doskonały przykład tego, że chęci współpracy z radnymi ze strony burmistrza nie ma.
Nie dajcie się wmanewrować w sztuczny problem – grzmi radny pow. kartuskiego Andrzej Bystron, zapytany o sprawę tablicy upamiętniającej wizytę śp. Lecha Kaczyńskiego w Kartuzach, która miałaby, według rajcy, znaleźć się na kartuskim Rynku. Do sprawy odnieśli się również szef Rady Miejskiej Mariusz Treder, a także burmistrz Mieczysław G. Gołuński, który w przesłanym oświadczeniu zasugerował uhonorowanie wizyt wszystkich czterech prezydentów w Kartuzach na przestrzeni minionych 100 lat. Taka tablica znalazłaby się na budynku Muzeum Kaszubskiego i, jak podkreśla włodarz, nie będzie stanowić tzw. kości niezgody.
Andrzej Dawidowski to radny, znajdujący się w samym środku sporu zagorzałych opozycjonistów RM w Kartuzach z samorządem, na którego czele stoi burmistrz. Nie jest więc ani „za”, ani „przeciw” włodarzowi, lecz stara się konstruktywnie oceniać wszystkie sprawy. Jak odniósł się do ostatniego wywiadu kolegi z rady Ryszarda Duszyńskiego, a także do działań samorządu i innych radnych? Zachęcamy do obejrzenia wywiadu z cyklu „Rozmowy w Perełce”!
Budować nową remizę czy remontować starą? O to spierają się przedstawiciele kartuskiego samorządu z Mariuszem Trederem, przewodniczącym Rady Miejskiej. Chodzi o wysłużony obiekt w Dzierżążnie, który, jak przekonuje radny, nie spełnia już oczekiwań strażaków, w związku z czym dobrym rozwiązaniem byłoby postawienie nowej strażnicy. Tymczasem samorząd zamierza zmodernizować istniejący już obiekt, przypominając, że podobnych działań radni oczekiwali w związku z dworkiem w Kartuzach, w którym powstać miał punkt krwiodawstwa.
Ryszard Duszyński, najstarszy z kartuskich radnych w podcaście z cyklu „Rozmowy w Perełce” odniósł się do ostatnich wydarzeń w Kartuzach, a mianowicie głośnej ostatnio sprawy drugiego etapu obwodnicy i spotkania, o którym na ostatniej sesji mówili A. Dawidowski i A. Pryczkowski. Radny z Brodnicy Górnej wyraził też poparcie dla petycji Andrzeja Bystrona w sprawie kanalizacji, ponadto skomentował decyzje radnych, którzy zdecydowali się w zeszłym roku odejść z klubów PiS i Samorządni. Zachęcamy do wysłuchania wywiadu!