Kartuzy. Chciała sprzedać meble ogrodowe w internecie. Została oszukana na sporą kwotę

Kartuzy. Chciała sprzedać meble ogrodowe w internecie. Została oszukana na sporą kwotę

Mieszkanka powiatu kartuskiego straciła 6000 złotych podczas transakcji na popularnym portalu sprzedażowym. Pokrzywdzona straciła czujność i uzupełniła swoimi danymi nadesłaną przez oszustów fałszywą stronę firmy przesyłkowej.

Niemal każdego tygodnia policjanci odnotowują przypadki oszustw internetowych. Jedną na najpopularniejszych metod, które stosują przestępcy, jest wysłanie sprzedającemu linku, za którego pośrednictwem mają zostać przelane pieniądze. Nie klikaj w ten link, bo stracisz swoje oszczędności!

Pomimo często przekazywanych przez funkcjonariuszy informacji o zagrożeniach w sieci, wciąż zdarzają się przypadki oszustw. Do mieszkanki powiatu kartuskiego odezwał się oszust, który był zainteresowany kupnem wystawionego na sprzedaż zestawu mebli ogrodowych dla dzieci. Kobieta kliknęła w załączony do wiadomości link, wypełniła danymi stronę, po czym skontaktował się z nią „konsultant” i poprosił o wygenerowanie kodów BLIK. Kobieta wykonywała polecenia oszusta, przez co zamiast zyskać na sprzedaży wystawionego przez siebie przedmiotu, straciła 6000 złotych.

Reklamy

Apelujemy, aby podczas transakcji pieniężnych lub kontaktów telefonicznych dotyczących wpłat, zachować szczególną ostrożność. Przestępcy tworzą strony internetowe do złudzenia podobne do dobrze nam znanych witryn banków lub sklepów. Korzystając z płatności internetowych, należy zwracać uwagę na każdy najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Podobnie, jeśli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę gdzie mamy podać swoje dane, nie róbmy tego! Zachowajmy rozsądek i pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Jak najczęściej przebiega atak?

1. Sprzedający wystawia produkt lub usługę na portalach sprzedażowych.
2. Do sprzedającego odzywa się osoba rzekomo zainteresowana zakupem i wypytuje o szczegóły. Kontakt najczęściej następuje przez popularne komunikatory.
3. Sprzedający otrzymuje link do strony, na której ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej. Link może być przesłany bezpośrednio w rozmowie przez komunikator lub w wiadomości e-mail, SMS podszywającej się np. pod portal ogłoszeniowy, lub usługę kurierską.
5. Klikając w przesłany link, otwiera się specjalnie przygotowana strona, wyglądająca dla sprzedającego wiarygodnie, gdyż może tam zobaczyć np. zdjęcie i cenę swojego produktu. Strona może też łudząco przypominać stronę banku. Na tej stronie znajduje się ponadto miejsce do wpisania:
a. karty płatniczej (dane posiadacza karty, pełen numer karty, CVV, data ważności, kod 3DS)
b. lub danych dostępowych do bankowości elektronicznej (login, hasło, SMS kody).
6. Po podaniu powyższych danych nie dochodzi do sprzedaży i dodatkowo sprzedający traci swoje środki, stając się pokrzywdzonym.
Co zatem robić, by chronić swoją tożsamość i pieniądze?
Prosimy, aby zawsze pamiętać, że:
• dane dostępowe do konta, dane karty płatniczej oraz dane osobowe to informacje, które powinny być zawsze chronione — nie należy ich udostępniać osobom nieuprawnionym! Ujawniając je, narażamy się na utratę swoich pieniędzy, a nawet zaciągnięcie kredytu lub pożyczki;
• jeśli ktoś wywiera na Państwa presję i wymusza podjęcie natychmiastowej decyzji lub działań – proszę zastanowić się dwa razy, to może być próba ataku;
• warto upewnić się w innym kanale komunikacji (np. oficjalny numer telefonu podany w Internecie), że nadawca rzeczywiście wysłał do Państwa wiadomość – zarówno w przypadku wiadomości e-mail, jak i wiadomości SMS lub wysyłanych w komunikatorach, nazwę nadawcy można dowolnie zmodyfikować i w ten sposób podszyć się pod prawdziwą firmę;
• warto zweryfikować wiadomość pod kątem poprawności językowej (np. czy jest napisana poprawną polszczyzną, nie zawiera literówek lub innych błędów).
Apelujemy, aby podczas transakcji pieniężnych lub kontaktów telefonicznych dotyczących wpłat, zachować szczególną ostrożność. Przestępcy tworzą strony internetowe do złudzenia podobne do dobrze nam znanych witryn banków lub sklepów. Korzystając z płatności internetowych, należy zwracać uwagę na każdy najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Podobnie, jeśli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę gdzie mamy podać swoje dane, nie róbmy tego! Zachowujmy rozsądek i pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Jeśli zostałeś pokrzywdzony w wyniku przeprowadzenia takiego ataku, niezwłocznie zawiadom policjantów oraz skontaktuj się ze swoim bankiem.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*