W ten weekend policja na drogach pow. kartuskiego uchwyciła 2-óch kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po spożyciu alkoholu. Na tym jednak nie koniec – nie zabrakło też kierowcy, który „wylądował” na drzewie przed nadmierną prędkość. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Do drugiej w ten weekend tragedii doszło dziś około południa na drodze leśnej w pobliżu Kożyczkowa (gm. Chmielno). Śmierć na miejscu poniósł 14-letni chłopak, kierujący quadem.
Do kolejnej w ostatnim czasie tragedii doszło dziś przed południem na Jeziorze Stężyckim. Utonął 46-letni mieszkaniec pow. kościerskiego, który wspólnie z innym mężczyzną wypłynął łódką na ryby.
Rodzina, w której doszło do morderstwa noworodków, była pod opieką GOPS-u w Starej Kiszewie i korzystała ze świadczeń socjalnych – informuje Radio Gdańsk. 54-letni Piotr G. nie pracował. Po śmierci żony zajmował się dziećmi. Sąsiedzi jednak od dawna podejrzewali, że w tej rodzinie źle się dzieje.
Pijani kierowcy stają się coraz bardziej niebezpieczni, co pokazał miniony weekend. Policja na drogach pow. kartuskiego zatrzymała kilku kierujących „pod wpływem” wśród których nie zabrakło takich, którzy spowodowali kolizję bądź „wylądowali” w szpitalu.
Do groźnej kolizji drogowej doszło dziś rano w Babim Dole (gm. Żukowo). Na szczęście nikt nie został ranny, jednak sprawca zdarzenia został ukarany mandatem. W jakiej wysokości?
Pomimo policyjnych apeli, dotyczących rozwagi i przestrzegania obowiązujących przepisów, wciąż nie brakuje kierowców – amatorów szybkiej jazdy. Policjanci z kartuskiej „drogówki” podczas wtorkowej służby zatrzymali motocyklistę, który stracił prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o prawie 70 km/h w obszarze zabudowanym.
Czas po wakacjach to dobra okazja dla złodziei. Właściciele ogródków działkowych oraz domków letniskowych spędzają tam mniej czasu niż w wakacje i właśnie wtedy mogą pojawić się przypadki kradzieży. Z tym problemem „działkowcy” borykają się co roku.