Do aresztu trafił mężczyzna, który który uszkodził dwa samochody, a w czasie zatrzymania wjechał w radiowóz. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawiania wolności natomiast za czynną napaść na funkcjonariuszy nawet do 10 lat.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z Sierakowic w piątek po północy. Zgłoszenie o celowym uszkodzeniu samochodu odebrał dyżurny KPP w Kartuzach. Został on poinformowany przez zdenerwowaną kobietę o tym, że tył samochodu, którym jechała jej córka, został celowo uszkodzony przez kierowcę busa. Dodatkowo kierowca busa uszkodził samochód mężczyzn, którzy próbowali go zatrzymać.
Zobacz też: Kartuska policja ujęła włamywacza
– Dyżurny pilnie wysłał na trasę patrol, który zatrzymał wskazany samochód – informują kartuscy policjanci. – W czasie zatrzymania mężczyzna ponownie ruszył i z impetem wjechał w tył radiowozu. 47-latek w czasie zatrzymania był bardzo agresywny i pobudzony w związku z czym pobrano krew w związku z podejrzeniem, że mógł on się znajdować pod wpływem narkotyków – wyjaśniają funkcjonariusze.
W piątek sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawiania wolności natomiast za czynną napaść na funkcjonariuszy nawet do 10 lat.
Skomentuj: Busem uderzał w auta, uszkodził radiowóz
Najnowsze komentarze