Przyszła pora na „Kobiety z muralu”. Będzie można je zobaczyć na przystanku PKM w Gdańsku

Przyszła pora na „Kobiety z muralu”. Będzie można je zobaczyć na przystanku PKM w Gdańsku

Na przystanku PKM Gdańsk Strzyża można już oglądać wyjątkowe malowidło. Znajdują się na nim portrety kobiet działających w opozycji w okresie PRL. Oficjalne odsłonięcie muralu zatytułowanego „Kobiety Wolności” odbyło się 5 lipca 2019 r. W wydarzeniu wzięły udział m.in. bohaterki Sierpnia’80 oraz ich rodziny.

[Not a valid template]– Ten mural jest naszym symbolicznym hołdem dla wszystkich kobiet, które w okresie PRL działały w opozycji demokratycznej i walczyły o wolną Polskę. Ich rola, często marginalizowana na kartach historii, była w tamtych czasach szczególnie ważna. Panie bezpośrednio angażowały się w ruch Solidarności albo wspierały działania swoich mężów i synów – zaznaczył na wstępie uroczystości marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. – Wszyscy znamy męską część tej historii opowiedzianą przed laty w filmie „Człowiek z żelaza”. Teraz przyszła pora na „Kobiety z muralu” – dodał marszałek.

Przypomniane i docenione

Na powierzchni ponad 400 mkw przedstawionych zostało łącznie kilkadziesiąt kobiet. Są wśród nich zarówno powszechnie znane postacie, jak Anna Walentynowicz, Joanna Duda-Gwiazda, Alina Pieńkowska czy Henryka Krzywonos, oraz takie, które dzięki muralowi mają szansę być ponownie przypomniane i docenione.

Reklamy

Jedną z nich jest Ewa Ossowska, którą widać na wielu zdjęciach z Sierpnia’80, jak stoi tuż obok Lecha Wałęsy, kiedy ten przemawia do stoczniowców. – Jestem wzruszona, że po tylu latach przypomniano sobie o mnie i innych kobietach walczących o wolność, nasz kraj i nasze rodziny. Cieszę się, że po 39 latach możemy stanąć w jednym szeregu. Solidarność wyrosła bowiem z jedności. Mam nadzieję, że duch tamtego czasu powróci, że uda się przezwyciężyć podziały i zjednoczyć Polaków w solidarnej trosce o ojczyznę – powiedziała Ewa Ossowska.

Filary ruchu solidarnościowego

Bohaterki namalowane zostały na filarach pod przystankiem PKM Gdańsk Strzyża, aby w ten sposób symbolicznie podkreślić, że to one były filarami solidarnościowego ruchu, który doprowadził do upadku komunizmu w Polsce. Na pierwszym filarze jest ich kilka, na kolejnych coraz więcej, a na ostatnim cały tłum.

Symbolicznym zwieńczeniem muralu i kwintesencją jego idei jest ściana w tle, na przyczółku za filarami. Znalazła się tam sylwetka nazywanej kiedyś poetką „Solidarności”, ale zapomnianej przez historię Jadwigi „Jagody” Piątkowskiej, siedzącej przy maszynie do pisania, z której ulatuje tekst wiersza „Ewie – mojej 12-letniej córeczce”. Po obu stronach ściany widoczne są natomiast dźwigi stoczniowe oraz napisany solidarycą tytuł całego dzieła: „Kobiety Wolności”.

Mural „Kobiety Wolności” to wspólny pomysł Pomorskiej Kolei Metropolitalnej oraz samorządu województwa pomorskiego. Jego powstanie stanowi jedno z wydarzeń organizowanych w ramach obchodów Roku Solidarności i Wolności. Wpisuje się także w akcję „Kobiety na mury” zainicjowaną przez redakcję „Wysokich Obcasów” – dodatek do sobotniego wydania „Gazety Wyborczej”. Malowidło zaprojektowały i wykonały artystki z grupy RedSheels, które namalowały m.in. słynny mural Kory w Warszawie.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*