3,2 promila alkoholu w organizmie – to niechlubny rekord minionego weekendu, który zdobył 44-letni kierowca volkswagena w Starej Maszynie (gm. Sierakowice). Innego amatora jazdy „pod wpływem” uchwycono w Sikorzynie (gm. Stężyca). Ten zaś najpierw „wylądował” na drzewie, a potem uciekał przed policją.
W weekend złapano kolejnych kierowców, którzy prowadzili samochód pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych lub cofniętych uprawnień. Wśród nich nie zabrakło również takich, który usiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie – ten niechlubny rekord (ostatnich tygodni) ustanowił wczoraj 51-latek z pow. wejherowskiego, zatrzymany przez policję w Gowidlinie (gm. Sierakowice). Mężczyźnie natychmiast zatrzymano prawo jazdy i odholowano auto. To nie jedyny amator jazdy „pod wpływem” wczorajszego wieczoru.
Wczoraj policjanci z Żukowa zatrzymali pijanego kierowcę audi. Ten, aby uniknąć odpowiedzialności, próbował przekupić funkcjonariuszy łapówką w wysokości 6 tys. złotych. Mężczyzna miał w swoim organizmie 2,2 promila alkoholu, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Jaka grozi mu kara?
Policja w miniony weekend zatrzymała dwóch kierowców, będących pod wpływem alkoholu bądź narkotyków – obu na drogach w gminie Żukowo. „Rekordzistką” okazała się 32-latka z wynikiem ponad 2. promili alkoholu w organizmie.
W miniony weekend sporo się działo nie tylko jeśli chodzi o wydarzenia kulturalne, ale również – niestety – na drogach. Zatrzymano 3. kierowców, którzy prowadzili pojazd po spożyciu alkoholu, a także jednego z narkotykami. Kierowcom „pod wpływem” zatrzymano prawo jazdy.
Przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie 23-latek, który wczoraj wieczorem, będąc w stanie nietrzeźwości, przewrócił się na motocyklu.
W nocy kartuska policja zatrzymała 39-letniego kierowcę, pochodzącego z Gruzji, który, jak się okazało, prowadził pojazd po spożyciu alkoholu. Ile promili miał w organizmie?