Jedna z naszych czytelniczek jest przekonana, że w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Kartuz robione są tzw. „wałki” jeśli chodzi o wagę poszczególnych produktów. Na dowód wysyła filmiki nagrane po zrobionych w tym miejscu zakupach. Spotkaliście się z podobnym problemem?
-Chciałabym, aby zajęli się Państwo tematem sprzedaży produktów na wagę w jednym ze sklepów spożywczych w Kartuzach (nazwa i adres sklepu do wiadomości redakcji). Właśnie byłam tam na zakupach i zostałam oszukana. To nie pierwszy raz z resztą i nie tylko mi się to zdarza, ale tym razem pojechali po bandzie – pisze czytelniczka, mieszkanka Kartuz. – Kupiłam dwie piersi z kurczaka, na ich wadze wyszedł równy 1 kilogram. W domu zważyłam piersi podobnie i pokazało o 1/4 mniej.
Czytelniczka uważa też, że w sklepie sprzedawane są produkty, na które obsługa sklepu nakleja etykiety z podaną wagą, która znacznie odbiega od tej, podanej przez producenta. Dołącza też filmiki (opublikowane poniżej), które zostały nagranie po zakupie produktów ze sklepu. Nasza informatorka apeluje o to, aby mieszkańcy Kartuz i nie tylko bardziej zwracali uwagę na to, co kupują i czy informacje podane na produkcie są zgodne z prawdą.
Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem w sklepach spożywczych, w których robicie zakupy? Dajcie znać w komentarzach!
Podobne artykuły
DROGA NAD JEZIOREM KARCZEMNYM ZAOPINIOWANA NEGATYWNIE
Nowy burmistrz w Kartuzach? Zobacz czego dokona!
Gm. Kartuzy. Będzie więcej ścieżek rowerowych! Kolejne zadania w toku
Oświadczenie Andrzeja Bystrona, kandydata na burmistrza Kartuz: „Nie będzie żadnych zwolnień!”
Marcin Puzdrowski, kandydat do Rady Miejskiej w Kartuzach: „Wioski w gminie traktowane są po macoszemu…”
Łukasz Grzenkowicz, kandydat do Rady Miejskiej w Kartuzach: „Wybory to nie konkurs piękności…”
Panie redaktorze może przydał by się artykuł , przypominający prawa i obowiązki takiego sprzedawcy.
Poza tym że kolejny raz można zwrócić uwagę w TYM sklepie i usłyszeć // przepraszam//
gdzie można to oficjalnie zgłosić żeby tam jakaś kontrola weszła.
Rolą mediów jest nagłaśnianie takich spraw, w zasadzie nie możemy zrobić nic więcej. A nazwy sklepu i dokładnej lokalizacji nie podajemy z przyczyn oczywistych. Pozdrawiamy
Zrobicie coś z tym Państwo? Czy tylko artykuł, w dodatku bez podania choćby ulicy przy której znajduje się sklep.
Wiem o jaki sklep chodzi. Trzeba tam uważać i sprawdzać paragony.
Kupisz 2 bulki, a na paragonie 5