Kartuzy. Ile będą kosztować śmieci? S. Biankowska: „Dokładając do tego pieniądze musimy zrezygnować z wielu działań…”

Kartuzy. Ile będą kosztować śmieci? S. Biankowska: „Dokładając do tego pieniądze musimy zrezygnować z wielu działań…”

Nadchodzące wielkimi krokami nadzwyczajne obrady kartuskich rajców upłyną pod znakiem opłat za śmieci w gminie Kartuzy. Wiceburmistrz Sylwia Biankowska informuje, że ocena ofert przetargowych jeszcze trwa, zaś urząd może jedynie przekonywać radnych do tego, aby dążyć do zbilansowania systemu gospodarowania odpadami. „Przez ostatnie kilka lat gmina dokładała z własnych środków pieniądze na poziomie 2-2,5 miliona złotych rocznie, gdyż stawka na mieszkańca była zbyt niska, aby zrównoważyć ten budżet” – twierdzi.

Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Kartuzach, podczas której poruszona zostanie kwestia stawek za śmieci, odbędzie się już w środę 8 listopada. Poprosiliśmy kartuski samorząd o informację na temat propozycji urzędu odnośnie opłat za wywóz odpadów oraz z czego ona wynika, a także czy został już rozstrzygnięty przetarg. Wiceburmistrz Sylwia Biankowska podkreśliła, że ocena ofert przetargowych jeszcze trwa, zaś „suma najniższych ofert daje kwotę na poziomie cen, jakie obowiązują gminę w roku bieżącym (ok. 1,5% drożej).”

-Urząd nie proponuje stawek. Przedstawił jedynie radnym koszty otrzymania systemu oraz dane dot. liczby mieszkańców, zgłoszonych w deklaracjach odpadów oraz wnioski na temat stawek, które pozwoliłyby zbilansować koszty – wyjaśnia S. Biankowska. – Urząd może jedynie przekonywać radnych do tego, aby dążyć do zbilansowania systemu, bo dokładając pieniądze gminne z innych źródeł musimy zrezygnować z wielu działań, które są oczekiwane przez mieszkańców, np. remonty dróg, rozbudowa oświetlenia czy budowy szkolnych sal gimnastycznych.

Reklamy

Wiceburmistrz zaznacza, że przez ostatnie kilka lat gmina dokładała z własnych środków pieniądze na poziomie 2-2,5 miliona złotych rocznie, gdyż stawka na mieszkańca była zbyt niska, aby zrównoważyć budżet gospodarki odpadami. Samorząd liczy na to, że w przyszłych latach deficyt ten znacząco się zmniejszy, gdyż gmina ma do realizacji wiele innych zadań, niż tylko gospodarowanie odpadami.

-Gminy mają obowiązek osiągania równowagi budżetowej, tj. koszty „utrzymaniowe”, czy też inaczej mówiąc bieżące, mogą być pokrywane tylko z wpływów bieżących, takich jak opłaty i podatki – kontynuuje w przesłanej odpowiedzi S. Biankowska. – Na posiedzeniu komisji gospodarczej zostaną ustalone stawki i z takimi stawkami zostanie przedstawiona autopoprawka do projektu uchwały (w projekcie uchwały, która zostanie dziś przekazany radnym wykropkowano miejsca, w którym w dniu sesji zostaną zaproponowane stawki wg wniosków komisji gospodarczej).

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*