Kartuzy. Samorząd odpowiada radnemu ws. tzw. żuli

Kartuzy. Samorząd odpowiada radnemu ws. tzw. żuli

„Kontrolowane są tzw. „pergole” celem wyeliminowania prób popełniania wykroczeń, w szczególności przypadków spożywania alkoholu w miejscach do tego nie wyznaczonych” – odpowiada kartuski samorząd na interpelację radnego Tyberiusza Krigera, dotyczącą sprawy tzw. żuli, gromadzących się na Rynku. Urząd mówi też o stałym kontakcie z właścicielami obiektów gastronomicznych w centrum miasta.

O problemie gromadzących się w okolicy kartuskiego Rynku tzw. żuli pisaliśmy pod koniec zeszłego miesiąca. Sprawa nie jest niczym nowym – podobne informacje docierały do nas już w ubiegłym roku. Panowie wątpliwej reputacji, jak się dowiedzieliśmy, nie tylko wymiotowali nieopodal tamtejszych ogródków restauracyjnych, ale również „zażywali kąpieli” w fontannie.

Wszystko to na oczach spacerujących wokół Rynku rodziców z dziećmi, a także gości kartuskich restauracji. Komendant Straży Miejskiej w Kartuzach Krzysztof Pawłowski, po publikacji artykułu, zapewnił, że kontrole strażników miejskich na Rynku będą częstsze. Zachęcił też do natychmiastowego zgłaszania takich spraw bezpośrednio do Straży Miejskiej.

Reklamy

Zobacz również: Kartuzy. Sprawa tzw. żuli na Rynku załatwiona?

Do sprawy, na prośbę radnego Tyberiusza Krigera, ustosunkował się kartuski samorząd. W przesłanym piśmie urząd podkreśla, że  w ramach niemal codziennych patroli strażników kontrolowane są tzw. „pergole” celem wyeliminowania prób popełniania wykroczeń”, a także Straż Miejska nawiązała kontakt z właścicielami lokali gastronomicznych w celu „skrócenia czasu reakcji na zgłoszenia”.

Pełną treść pisma przeczytać można poniżej:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*