Kartuzy. Wreszcie! Budżet na 2021 rok przyjęty. Burmistrz: „Mamy wspólny cel – dobro mieszkańców…”

Kartuzy. Wreszcie! Budżet na 2021 rok przyjęty. Burmistrz: „Mamy wspólny cel – dobro mieszkańców…”

Kartuscy radni po długiej dyskusji na dwuczęściowej sesji Rady Miejskiej przyjęli JEDNOGŁOŚNIE budżet na 2021 rok. „Serdecznie dziękuję wszystkim radnym, pani skarbnik oraz moim zastępcom” – podsumował głosowanie burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński. Jedynie radny Andrzej Pryczkowski na koniec postanowił odnieść się do słów, jakie padły podczas burzliwych obrad. Pozostali radni, poza Jackiem Wesołowskim, zostawili to bez echa.

Po długiej, 15-godzinnej dyskusji, biorąc pod uwagę pierwszą część obrad, kartuscy radni przyjęli dziś budżet na 2021 rok. Nie obyło się bez licznych uwag, autopoprawek i wniosków, jednak ostatecznie zagłosowano jednogłośnie „za” wypracowaną wspólnie wizją finansową. Tuż po głosowaniu burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński podziękował wszystkim rajcom, również tym z opozycji za to, że udało się znaleźć kompromis.

-Z całych sił walczymy o to, by pozyskiwać środki z zewnątrz na realizację różnych zadań, w związku z czym myślę, że szukanie drugiego dna w naszych działaniach jest nie ma miejscu. Chciałem podziękować za rozsądek podczas głosowania, jak również za to, że możemy rozpocząć cykl działań, dotyczących rozbudowy sieci ciepłowniczej – powiedział szef kartuskiego magistratu. – Bardzo bym chciał, aby w najbliższej przyszłości nasze rozmowy były bardziej wyciszone. Być może zbyt emocjonalnie podchodzę do wielu spraw, ale wiem, czego oczekują nasi mieszkańcy, mimo że może czasem widzimy to w zupełnie różny sposób. Myślę jednak, że cel mamy jeden wspólny – dobro naszych mieszkańców, w związku z czym serdecznie dziękuję wszystkim radnym, pani skarbnik oraz moim zastępcom.

Reklamy

W punkcie „sprawy różne” przewodniczący Mariusz Treder zasugerował radnym, aby wszelkie „bolączki”, ze względu między innymi na obchodzony dzisiaj Dzień Kobiet, odłożyć do kolejnej sesji, zaplanowanej już na 31 marca. Głos postanowił jednak zabrać radny Andrzej Pryczkowski twierdząc, że przedstawiciele samorządu nie potrafią dyskutować, a ich sposób działania – najpierw ustalanie, potem rozmowa – to wypaczenie tego, czym jest demokracja.

-Więcej szacunku dla ludzi i dla nas radnych. To nie jest poważne traktowanie – spuentował radny Pryczkowski. Pozostali rajcy, poza krótkim komentarzem Jacka Wesołowskiego, zostawili wypowiedź przedmówcy bez echa. Całe obrady obejrzeć można tutaj.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*