W pobliżu ulicy Szerokiej w Kiełpinie krąży „cichy” złodziej, szukający okazji – to podejrzenia jednej z mieszkanek, której w biały dzień, pomimo zamkniętej bramy na posesję, skradziono sprzęt budowlany o łącznej wartości około 3000 złotych. Sprawa trafiła już na policję. „Ostatnio kręci się tu sporo obcych” – komentuje pokrzywdzona.
Dwóch mężczyzn napadło niepełnosprawnego 58-latka. Pobili go i ukradli 700 zł. Wobec obu mężczyzn sąd zastosował areszt tymczasowy na trzy miesiące. Za rozbój grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności
Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach poszukuje poszkodowanych właścicieli domków letniskowych położonych na terenie gminy Kartuzy i Chmielno, w których dochodziło do włamań i kradzieży. Do zdarzeń miało dochodzić od września 2018 r. do lutego 2019 r. Zabezpieczone rzeczy znajdują się w Komendzie Powiatowej Policji w Kartuzach.
Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ponownie docierają sygnały o oszustach podszywających się pod pracowników ZUS. Po odwróceniu uwagi ofiary, okradają ją.
Zatrzymano trzech mężczyzn podejrzanych o dokonanie kilku rozbojów na terenie województwa pomorskiego. Sprawcy, grożąc przedmiotem przypominającym broń, maczetami oraz gazem sterroryzowali pokrzywdzonych, a następnie kradli pieniądze i papierosy.
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież sprzętu elektronicznego z domu jednorodzinnego w Goręczynie o łącznej wartości ponad 3 tys. zł. Sprawca usłyszały dzisiaj zarzut kradzieży, za który grozi mu do 5 lat pozbawiania wolności.
Policjanci z Przodkowa potrzebowali niespełna dwóch godzin, aby zatrzymać podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do domku letniskowego. 40-letni mężczyzna włamał się do niego, pomieszkiwał po czym ukradł rzeczy o wartości blisko 7,5 tys. zł. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Do aresztu może trafić mężczyzna zatrzymany przez policjantów kartuskiej komendy, podejrzany o kradzież na tzw. ,,zrywkę’’. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca podbiegł do 65-letniego mężczyzny i siłą zerwał mu biżuterię z szyi. Skuteczne działania policjantów doprowadziły do zatrzymania podejrzanego już chwilę po zdarzeniu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. To nie pierwszy taki czyn na jego koncie, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.